Niemcy: Wyjazdowa porażka z Blax
W sobotę, 13 kwietnia 2013 r na stadionie Hans-Rosenthal-Sportanlage Poznań Hussars przegrali swój wyjazdowy mecz z SCC Blax 3-14 w ramach pierwszej kolejki rundy wiosennej Wschodniej Dywizji Ligi Niemieckiej.
Poznaniacy wybrali się do Berlina podbudowani zwycięstwem nad Spartans Oświęcim w VII kolejce Polskiej Ligi Lacrosse. SCC Blax regularnie wychodzi z Bundesligi Ost do krajowych Play-offów, dlatego od początku było wiadomo, że mecz nie będzie należał do najłatwiejszych.
Hussars nie mogli skorzystać z wielu graczy podstawowego składu. W ich miejsce wskoczyli nowi zawodnicy, którzy potrzebują meczowego ogrania.
Mecz rozpoczął się o godzinie 12.00 w Berlinie, przy Kühler Weg 12. Spotkanie toczone było w szybkim tempie. Widać było różnicę klas między drużynami. Przez trzy kwarty na 3 bramki Blax Hussars odpowiadali jedną. Ostatnia część spotkania to już 4 bramki miejscowych.
Mimo porażki Hussars wrócili do Poznania w dobrych nastrojach. Zmiennicy podstawowego składu spisali się bowiem bardzo dobrze.
„W meczu przeciwko jednej z czołowej drużyn bundesligii (scc blax) nie mogliśmy skorzystać z wielu podstawowych zawodników. Ich miejsce zajęli młodzi zawodnicy, którzy mimo małego stażu rozegrali bardzo dobry mecz. Spotkanie stało na wysokim poziomie i rozegrane zostało w szybkim tempie” – mówił po meczu Michał Trzaska, który koordynował poczynania Hussars z ławki trenerskiej.
„Kilkukrotnie udało się nam zamknąć rywali w ich strefie obronnej, zmuszając ich przy tym do długotrwałej obrony. Sobotni mecz był wyśmienitym widowiskiem nie tylko za sprawą napastników, ale również obu bramkarzy, którzy wielokrotnie ratowali swoje zespoły przed utratą gola. Kibicie wielokrotnie nagradzali oklaskami akcje po obu stronach boiska. Warto nadmienić, że mecz w naszym wykonaniu był bardzo czysty, nie otrzymaliśmy żadnej kary. Niestety naszej drużynie kilkukrotnie zabrakło skuteczności co skutkowało końcowym rezultatem 14 do 3 dla berlińczyków. Wynik absolutnie nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Mimo wszytsko stolicę Niemiec opuściliśmy zadowoleni z postawy jaką zaprezentowaliśmy na boisku przeciwko rywalowi o klasę lepszemu od nas” – zakończył.
W tym miejscu chcieliśmy podziękować Kacprowi Andrzejakowi oraz Rafałowi Korczakowi za wspólną grę.
Keep Laxing!
