Menu
29 sierpnia 2010

Wielki sukces Polski na Mistrzostwach Świata!

Zapraszamy gorąco do zapoznania sie z obszernym podsumowaniem największej w historii lacrosse imprezy: Mistrzostw Świata w lacrosse w Manchesterze!

Każdy z polskich kadrowiczów wyczekiwał z niecierpliwością dnia 7 lipca 2010 roku. Każdy z nich miał oznaczony ten dzień czerwonym kolorem, jako dzień wyjazdu na mistrzostwa. Autobus wyruszył w stronę wysp z wrocławskiego dworca, gdzie wcześniej dotarli reprezentanci z Poznania i Warszawy.

Wyruszyliśmy około godziny 21 czasu miejscowego. Podroż była długa i wyczerpująca, ale jej cel podtrzymywał wszystkich na duchu i dodawał sił! Do Wilmslow Hotel w Manchesterze, gdzie spędziliśmy pierwsze dwie noce, dotarliśmy w czwartek około godziny 22 czasu angielskiego. Właśnie wtedy poznaliśmy naszą Polonię – reprezentantów Polski ze Stanów i Kanady! Każdy z nas zastanawiał sie jak grają, jakimi są ludźmi, jak bardzo są zaangażowani w rozwój polskiego lacrosse. Kilka następnych dni przyniosło odpowiedź: wspaniali ludzie, niezwykłe umiejętności w lacrosse i oddani do końca polskiej sprawie! Kolejnym niesłychanie miłym akcentem tego wieczoru był prezent dla każdego z nas: torba reprezentacji, a w niej dwa komplety strojów meczowych, strój treningowy, rękawice i kask, wszystko przygotowane specjalnie dla polskiej drużyny. Mieliśmy wrażenie, że święta przyszły szybciej w tym roku ;) Podroż dała sie nam we znaki, dlatego wszyscy szybko znaleźli się w łóżkach zbierając siły na następny dzień, który zapowiadał sie nadzwyczaj ekscytująco: trzy dwugodzinne sesje treningowe!

Kilka kolejnych dni obfitowało w treningi. Coach Z (Christian Zwickert – trener Reprezentacji Polski) dopracował każdy szczegół. Na początku skupiliśmy sie na najprostszych rzeczach takich jak ground balle, podawanie, łapanie. W miarę upływu czasu i kolejnych treningów, trener wprowadzał coraz to nowsze zagrywki, ustawienia taktyczne, szlifował kolejne elementy lacrosse (man up, man down, clearing, face-offs). Cały plan był tak ułożony, by na pierwszy mecz przeciwko Bermudom, Polska Drużyna Narodowa wyszła przygotowana na 100%!

Juz po dwóch dniach treningów, w niedzielę 11 lipca, zagraliśmy nasz pierwszy sparing z drużyną Brooklands Lacrosse z Manchesteru. Mecz był bardzo wyrównany, trener testował poszczególnych zawodników, szukał optymalnych ustawień. Końcowy wynik to 12:11 dla drużyny z Anglii. Na szczęście w meczach sparingowych wynik był sprawa drugorzędną.

Następnego dnia oprócz regularnych treningów mieliśmy zaplanowany sparing z reprezentacją Francji! Przed samym meczem każdy z nas czuł charakterystyczne zdenerwowanie, podwyższony poziom adrenaliny. Pomimo tego, że to tylko mecz towarzyski, każdy podchodził do niego jakby miał on zaważyć na wszystkim. Sam fakt możliwości zagrania przeciwko najlepszym zawodnikom z innego kraju był niesamowicie motywujący. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando biało-czerwonych. Również wynik to odzwierciedlił, Polska wygrała swój pierwszy międzynarodowy mecz 8:4. Wciąż jednak widoczne były nasze braki, które Coach Z uzupełniał na bieżąco.

Kolejny dzień, kolejne wyzwanie… Polska versus Szwajcaria! Po zwycięstwie nad Francją przystąpiliśmy do tego meczu w niezwykle bojowych nastrojach! Przez 80 minut nikt nie odpuszczał, nikt nie skapitulował, każdy walczył o zwycięstwo swojego kraju. W ostatecznym rozrachunku Team Poland okazała sie lepsza od Reprezentacji Szwajcarii wygrywając swój kolejny mecz 8:7. Byliśmy gotowi!

Dzień 14 lipca był smutnym dniem dla naszej reprezentacji. Nasz trener, Coach Z, był zmuszony opuścić Anglię i wrócić do rodzinnego domu w Stanach. Jego żona była w zaawansowanej ciąży. Przyjęliśmy tą decyzję ze zrozumieniem. Kilka dni później na świat przyszedł Patrick Cameron Zwickert – gratulujemy trenerze! Posadę pierwszego szkoleniowca objął Sean Chamberlain, na co dzień pracujący w Long Island Lizards.

 

Zapraszamy na kolejną część relacji, a w niej ceremonia otwarcia mistrzostw oraz pojedynki Polaków z Bermudami, Danią oraz Finlandią!

Wróć do aktualności

PATRONI MEDIALNI

PARTNERZY KLUBU